Alergie

Na kilka dni musiałam położyć się na oddziale gastroenterologii w Katowicach. Chcieli zrobić mi kilka kontrolnych badań i sprawdzić czy jestem prawidłowo odżywiona (czy przypadkiem mama mnie nie głodzi, bo taka chuda jestem) i czy nie potrzebuję przypadkiem Peg-a. Wyniki wyszły super, sami lekarze byli zaskoczeni, że z moją wagą takie są dobre. Niestety przy okazji wyszły mi silne alergie na białko jaja kurzego i białko mleka. Pozostałe, szczegółowe testy muszę wykonać już w poradni alergologicznej.

No i znowu rewolucja, tym razem w kuchni. Mamusia musi zmienić całą moją dietę. Tylko jak ona zrobi moje ulubione naleśniki z serem bez jajek, mleka i sera? Albo omlecika z samch żółtek? Hmm, mam nadzieję, że coś wymyśli.

Dodaj komentarz