Jak wiecie, na festynie organizowanym w moim przedszkolu wygrałam 2 bilety do Multikina. No i dzisiaj razem z mamą wybrałyśmy się na bajkę „Ratujmy Mikołaja”.
Był to mój pierwszy wypad do kina. Mama się bardzo obawiała jak to zniosę he, he. Po wejściu do budynku Multikina byłam pod wielkim wrażeniem. Strasznie się rozglądałam. Potem po wejściu na salę minę miałam już nietęgą. Byłam strasznie zestresowana, cała się spociłam i mama miała problem mnie utrzymać na rękach. Jak zgaszono światła i puszczono długiii blok reklamowy aż mnie roznosiło. Reklamy wcale mi się nie podobały. Ale wreszcie przyszła pora na bajeczkę. No i to mnie wciągnęło. Z wrażenia siedziałam z otwartą buzią. Jeszcze nigdy nie oglądałam bajeczki na tak ogromnym ekranie. Bardzo mi się podobało. Chociaż 85 minut to dla mnie trochę za długo i już pod koniec zaczęłam się wiercić ha, ha.
W każdym razie, na pewno jeszcze pójdę do kina, tylko na krótkometrażową bajeczkę.