Familiada

Jak już wiecie, redakcja „Nowin Zabrzańskich” wystartowała dla mnie w „Familiadzie”. Ja z mamusią również dostałyśmy zaproszenie na widownię w trakcie nagrywania programu. Niestety tatuś nie mógł z nami pojechać do Warszawy, bo musiał pracować.

Tak więc cała przygoda zaczęła się w grudniu,  na dworcu w Zabrzu, bo do Warszawy jechaliśmy pociągiem. Jak wiecie jest to mój ulubiony środek transportu, więc droga minęła mi bardzo szybko i przyjemnie. Szczególnie w tak doborowym towarzystwie. W „Familiadzie” wystartowali: Kasia Kops, Marzena Piechowicz – Gruda,  Kasia Włodarczyk, Ania Mrowiec i Wojtek Cydzik.

Familiada Familiada Familiada

*
Potem była mała przeprawa autobusem do studia przy ulicy Inżynierskiej 4.
No i wreszcie samo studio. Trochę byłam zaskoczona rozmiarami studia. W TV wygląda na dużżżooo większe. Bardzo podobała mi się za to garderoba i stanowiska do robienia make-up ha, ha.
Samo nagranie trwało i trwało. 20 minutowy odcinek nagrywaliśmy chyba ze dwie godziny. W ogóle było bardzo chłodno, bo klima leciała na maksa.
Niestety mojej grupie nie udało się wejść do Finału. Wygrali dla mnie 747 złotych, ale wrażenia i przygoda jakie mi zafundowali są bezcenne.
Trochę po tej wyprawie byłam przeziębiona, ale było warto. Dziękuję Wam Kochani za przygodę.
*
FamiliadaFamiliadaFamiliadaFamiliadaFamiliadaFamiliada
*
Jakość zdjęć trochę kiepska, ale mama wzięła kieszonkowy aparat, do tego światło też nie za bardzo no i ja na rękach. Więc ciężko w takich warunkach zrobić ładne zdjęcia.
*
A zapomniałabym o wywiadzie na FB ha, ha
*

Dodaj komentarz