Oto co robię w sanatorium:
Ćwiczę, inhaluję się i oklepuję:
Mam magnetoterapię i światłolecznictwo:
Chodzę codziennie z mamusią i kolegami: Madzią, Oliwierem i Kacprem do Groty solnej. Przytulam się, bawię, chodzę na spacery i jestem szczęśliwa…
Najbardziej w całym sanatorium podobają mi się ściany. Są przepiękne, kolorowe i zawsze opowiadają jakąś historię. Oczu od nich nie można oderwać. Przy okazji mam dodatkowo terapię wzroku hi, hi.