Od 12.02 do 25.02 byłam z mamą na turnusie rehabilitacyjnym oczywiście w Małym Gacnie. Mój program zajęć doskonale znacie, więc nie będę kolejny raz pisać tego samego. Zapraszam Was doCzytaj dalej…
Nowy Rok 2017
I już 2016 rok minął. Rozpoczyna się nowy – 2017. Życzę sobie i wszystkim, aby ten Nowy Rok był cudowny, lepszy od poprzedniego. Abyśmy byli przede wszystkim zdrowi i szczęśliwi.Czytaj dalej…
Wigilia i Boże Narodzenie
Okres Świąt Bożegonarodzenia lubię najbardziej. Przed świętami jest trochę ciężko, bo mama sprząta, piecze i gotuje a ja jej dzielnie we wszystkim pomagam. Ale później, jak już ubieramy choinkę, pakujemyCzytaj dalej…
Mikołaj
Dzisiaj rano, w przedszkolu odwiedził nas Święty Mikołaj, który rozdawał wszystkim dzieciom prezenty. Kolejny raz spotkałam Świętego Mikołaja w domku. Ale nazbierałam prezentów hi, hhi :)
Moja rehabilitacja na co dzień
Jak pracuję na turnusach doskonale wiecie, bo każdy pobyt dokładnie Wam opisuję. Dzisiaj chciałabym opisać jak wygląda moja praca i rehabilitacja na co dzień. Od poniedziałku do piątku chodzę doCzytaj dalej…
Moje wakacje
Wiecie, że ten rok był dla mnie ciężki. Mimo wielu pobytów w szpitalach i na turnusach znalazłam jednak troszkę czasu na odpoczynek i świetną zabawę w gronie rodziny. Szczególnie jakCzytaj dalej…
Rabka Zdrój
W tym roku pobytów w szpitalach trochę mi się nazbierało niestety. Do Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Rabce też musiałam pojechać, aby sprawdzić jak się mają moje płuca iCzytaj dalej…
Szpital
No to sobie tym razem poleżałam…. aż dwa tygodnie. 25 maja trafiłam na oddział ogólnopediatryczny z zapaleniem oskrzeli i jamy ustnej. Na moje nieszczęście tuż przed długim weekendem. Dzień DzieckaCzytaj dalej…
Małe Gacno w maju
Kolejny majowy turnus w Neuronie spędziłam razem z mamą i tatą. Oczywiście byli także Maks i Wiktor. Zestaw ćwiczeń mama mi troszkę zmodyfikowała, przede wszystkim już drugi turnus ćwiczyłam zCzytaj dalej…
Neuron po raz 19
No i pierwszy turnus w 2016 roku za mną. Pozostaję jednak wierna Neuronowi. Tam czuję się jak w domu. Zestaw ćwiczeń mam już stały. Rehabilitanci też doskonale znają mnie iCzytaj dalej…
3 Korony
W dniach 22.11 – 05.12.2015 pojechałam z mamą na ostatni w tym roku turnus rehabilitacyjny. Tym razem jednak zamiast do Neurona pojechałyśmy do Ośrodka 3 Korony w Garbiczu. Razem zCzytaj dalej…
1% za 2014 rok – Podziękowania
Z całego serca chciałabym podziękować Wszystkim, którzy swój 1% podatku za 2014 rok przekazali na moje konto. Takich wspaniałych Pit-ów miałam w tym roku 313 sztuk :-) Dziękuję, że coCzytaj dalej…
Alergie
Na kilka dni musiałam położyć się na oddziale gastroenterologii w Katowicach. Chcieli zrobić mi kilka kontrolnych badań i sprawdzić czy jestem prawidłowo odżywiona (czy przypadkiem mama mnie nie głodzi, boCzytaj dalej…
Neuron wakacyjnie
Już po raz 17 byłam w Gacnie na turnusie. Nazbierało się już tych wyjazdów :) Tym razem pogoda dopisała jak nigdy – upały powyżej 30 stopni trzymały całe dwa tygodnie. MimoCzytaj dalej…
Huśtawka
Ponieważ uwielbiam wszelkie formy huśtania i na działce u babci nie schodzę z hamaka, mama wpadła na super pomysł. Pomysł, który sponsorował i wykonał tata ha, ha. I tak oto,Czytaj dalej…
Chirurgia i peg
Zaraz po turnusie, w poniedziałek stawiłam się na oddziale chirurgii wad rozwojowych naszego zabrzańskiego szpitala. Z wieloma obawami rodzice zdecydowali założyć mi Peg-a. Jednak po rozmowie z lekarzami, a przedeCzytaj dalej…
Neuron w maju
Drugi raz w tym roku wybrałam się na turnus do Gacna. Razem ze mną była moja paczka: Kinga, Zuzia, Bartek i Maks. Mimo, że maj, pogoda była fatalna. Albo padało,Czytaj dalej…
Znowu chora :(
No to sobie pochodziłam do przedszkola. Znowu jestem choraaaa. Temperatura 39,6, strasznie suchy, męczący kaszel i potop z noska. Po prostu super. Obie z mamusią cieszymy się wściekle. Kiedy teCzytaj dalej…
Troszkę aktualności
Witam moich wiernych fanów :) Ostatnio trochę zaniedbałam mojego bloga, a to dlatego, że ciągle jestem choraaaa. Wiecie jak to jest, jak człowiek jest chory, to nic mu się nieCzytaj dalej…
Kilogramy w górę
Jak wiecie jestem bardzo chudziutka. Zazwyczaj ważyłam w granicach 11 kg, i za nic w świecie nie mogłam przekroczyć 12. Na ostatnim turnusie w Neuronie było wyjątkowo dużo okazji doCzytaj dalej…